Tęsknię za ciszą bezludnych wysp
30 sierpnia 2004, 21:24
Boże, dziękuję Ci za dzisiejszy dzień. Za to,że mogłam się obudzić. Wiesz, wydawało mi się śmieszne: mam dziękować za moje życie Komuś, Kto nie wiadomo czy istnieje, bo tak napisali w jakiejś księdze i to jeszcze w dodatku gdzieś daleko stąd.
Wydawało mi się,że jeśli przychodzę do Ciebie na 40 minut raz na tydzień to styka. I jeszcze jednym uchem sobie posłucham. A ty: "w ciepłym powiewie przychodzisz do mnie, Panie"
Dziękuję,że przez ludzi uświadomiłeś mi, że masz uczucia. Może ja sobie Ciebie źle tłumaczę, ale staram się zrobić to na tyle, żeby Ci zaufać.